budowa-makiety



Kliknij aby powiększyć i przejść do galerii
Znalazłem starą płytę meblową o wymiarach 170 x 97 cm. To będzie podstawa makiety. Na zdjęciu widać jeszcze zarys torów z poprzedniej, niedokończonej makiety.
Z tego kawałka tektury zrobię sobie duży cyrkiel do rysowania łuków torów. Prosty, acz skuteczny trick.
W określonych miejscach wykonuję otwory. Jeden z nich będzie środkiem koła - pozostałe wyznaczą mi kształt torowiska.
To są wymiary tekturki do rysowania łuków. Wymiary dla torów o promieniu 267 i 310 mm.
Wkrętem do drewna mocuję tekturę do płyty w miejscu środka koła, a markerem odrysowuję łuki.
Tak to mniej więcej działa... Pora wyczyścić papierem ściernym stare bazgroły i zacząć rysować torowisko.
Nacięcia w tekturze posłużą również do wyznaczenia kąta 30 i 60 stopni, bo jak wiadomo promień koła = 60 stopni.
Przykładając tekturę z jednej i drugiej strony kąta prostego wyznaczyłem sobie gdzie będą łączenia torów łukowych o kącie 30 stopni.
To było proste...
A teraz wyższa matematyka. Aby narysować takie łamańce trzeba siedzieć z kalkulatorem i metrówką.
Można też prościej - odrysować i wyciąć sobie z brystolu szablony torów i kopiować je na płytę.
Zaczynam robić szkielet konstrukcji. Elementy wycinam z płyty (chyba pilśniowej - nie znam się na tym). W każdym razie były z tego kiedyś plecy szafy.
Te maszty będą tzw. ślimakiem, gdzie ciuchcia po 3 i pół okrążeniach wdrapie się o 25 cm wyżej. Ślimak będzie dwutorowy.
Oto szablon do robienia podpór ślimaka.
W takiej kolejności sklejałem maszty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz